Naruto
395
Naruto Ch.395
-> RTS Page for Naruto 395
Based on HisshouBuraiKen's trans
Str. 01:
Tytuł: Tajemnica, jaką jest Tobi
Tekst: Urodzony w jednym z najbardziej znanych klanów w Liściu, odziedziczył technikę, która fizycznie znajduje się w jego ciele.
Aburame Shino wkońcu tu jest!
Str. 02:
Tekst: Kontrolując chmarę Destrukcyjnych Robaków <a co xP>, Shino wkracza do akcji!
Shino: Lećcie.
Tobi: Awww, OKROPNE!
Naruto: Co do diabła, po prostu odskoczył!
Str. 03:
Kakashi: Ludzie z klanu Aburame nie walczą, koncentrując swoje ataki na jednym punkcie.
Ich specjalnością jest przejmowanie kontroli nad szerokim pasmem terenu WOKÓŁ przeciwnika.
Kiba: Nigdy w zasadzie nie współpracowałeś z Shino, Naruto <a fillery to co? :x>... Po prostu odsuń się i pozwól mu swoje zrobić,
chyba, że chcesz zostać ugryziony przez parę robaczków!
Shino: Rozejść się.
Str. 04:
Kakashi: Nie może się z tego wydostać.
Unikanie wszystkich tych robaków jest po prostu niemożliwe.
Naruto: Pięknie!
Shino: Ucieknie, a może spróbuje przeniknąć przez nie...
Nieważne jak, odkryję na czym polega jego jutsu.
Rój. <dosłownie jbc>
Sekretna Technika - Glob/Kula Insektów! (Hijutsu - Mushidama)
Str. 05:
Naruto: Kumalski! <dobra, dobra, wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać ;p>
Dostać go, Shino!
Shino: Skończę to.
Dlaczego? Nie tylko jestem częścią tej misji, ale muszę nadpracować za nie bycie na niej ostatnim razem.
Kiba: Haagh... NADAL jesteś na to wkurzony? <tak, wygląda na to, że od ostatniej misji ratunek Sasuke, a raczej powrotu, kiedy Kibie to powiedział.. cóż, Shino jest dobry xD hardkor>
Tobi: Gh-
Sakura: Robaki go pochłaniają... <albo: przykrywają>
Nie mogę uwierzyć, że może kontrolować wszystkie te małe owady tak prościutko/łatwo...
Str. 06:
Kakashi: I jak to wygląda, Hinata?
Hinata: W-porządku! Mogę potwierdzić chakre celu...
Nadal jest w środku owadów Shino-kun'a.
Kakashi: Yamato!
Yamato: Już!
Str. 07:
Yamato: Możemy zaatakować w każdym momencie.
Kakashi: I jak tam, Shino?
Shino: Nadal tam jest...
Jak mogę to powiedzieć? Z ruchu moich Destrukcyjnych Robaków, które wykazują, że nadal pobierają jego chakre. <Shino od TS'a rzeczywiście dziwnie mówi..>
Naruto: W porządku! Całkiem go wysusz <z chakry>, Shino!
Str. 08:
Shino: Jak to możliwe?
Str. 09:
Shino: Moje robaki reagowały na jego chakre, i nagle... zgubiły go.
To jest... niewiarygodne...
Sakura: Czy to była technika teleportacyjna?
Shino: Nie... nie była.
Skąd to wiem? Ponieważ teleportacja to po prostu niewiarygodnie szybki ruch - robaki nadal byłyby w stanie znlaeźć kierunek, w którym sie poruszył <naprawdę gada dziwnie..>
i ścigały by go.
Nie pozwoliłyby mu uciec.
Kakashi: ...Więc wygląda na to, że użył ninjutsu czasu/przestrzeni? W TAKIEJ sytuacji?
Nie... to niemożliwe.
Str. 10:
Hinata: On... on po prostu...
zniknął...
Kakashi: Nie zrobił żadnych pieczęci, nie użył żadnych tatuaży przywołania, i nadal wydostał swoje ciało z tego miejsca?
Jeśli to prawda, jego ninjutsu czasu/przestrzeni jest nawet bardziej zaawansowane <lepsze> niż Czwartego <hokage of kors>!
Yamato: Jego całe ciało znikło...
Czy on jest w stanie sam z siebie zniknąć?
Sakura: Nie ma mowy...
Ale wkońcu...
Zakładając, że MOŻE zniknąć wg własnego widzimisie, ma to sens, że był w stanie także to zrobić z różnymi częściami ciała...
Innymi słowy, mógł... "usunąć" którąkolwiek część, która miała zostać trafiona przez atak,
i wyglądało to, jakby atak po prostu prześlizgnął się przez nie.
Str. 11:
Kakashi: To znaczyłoby, że rzeczywiście jest w stanie sprawić, aby nasze ataki przeszły przez niego, a nie po prostu broniąc lub unikając je.
Hinata: Byakugan!
Akamaru: Arf arf! <yeah, Akamaru go go!>
Hinata: Znalazłam go, jest tak!
Str. 12:
Tobi: Oh!
Hej ludki!
Naruto: Rrgh-
Kiba: Nie uciekniesz przed moim NOSEM, zasrańcu!
FANG DRILL! (Tsuuga) <bez kitu - trzeba tłumaczyć? xD> <aha, Kiba action nawet tutaj w jednym chapie - bomba! xD>
Str. 13:
Kiba: GAH-
Sakura: Cholera Kiba, nie możesz wskakiwać sam do walki i już!
Kiba: ...przenikając przez niego znowu... ten skurwysyn!
Hinata: Kiba-kun...po prostu był lepszy <lepiej pasuje ;p>
Akamaru: Hnnnnn.
Str. 14:
Tobi: Więc?
Zetsu-R: JUŻ KONIEC.
Sakura: Co... TO jest?
Kakashi: Jest w aktach Akatsuki, które zostawił Kabuto...
Str. 15:
Naruto: Cholera, WIĘCEj ludzi utrudniających nam życie?!
Zetsu-Cz: Wygrał Sasuke!
Uchiha Itachi nie żyje, nie żyje, nie żyje.
Tobi: Whooooa! Nie sądziłem, że tak się stanie!
Str. 16:
Tobi: NIE.
Tak jak przewidziałem...
Sakura: S-Sasuke-kun...Zabił Itachi'ego...?
Zetsu-Cz: Sasuke padł sekundy później mimo to... co więc powiesz?
Pewnie nam szybko znika... <w sensie: umiera>
Str. 17:
Naruto: Yo, Aloe Vera! <Narut rządzi! Dawno takiego tekstu nie użył, a ten jest boski! xD>
Gdzie do DIABŁA jest Sasuke?!
Zetsu-Cz: ALOE VERA?! <buahahaha jeszcze śmieje xD>
Zetsu-R: PO PROSTU GO ZIGNORUJ...
Tekst: Tajemniczy Tobi robi swój ruch.
Tobi: Pobawię się z wami dzieci innym razem.
Tekst na dole: Gdzie zmierza Tobi?! Co z Sasuke?! Następnym razem - pośpieszyć się!
Login or register to comment
Benefits of Registration:
* Interact with hundreds of thousands of other Manga Fans and artists.
* Upload your own Artwork, Scanlations, Raws and Translations.
* Enter our unique contests in order to win prizes!
* Gain reputation and become famous as a translator/scanlator/cleaner!