AR∀GO 1

Based on duskmon10's translation

Strona 1:

Tekst z boku: Długo oczekiwana nowa manga Araia Takahiro!!

Od ukończenia ,,Darrena Shana” 10 miesięcy temu…

Mężczyzna: Módlcie się…

Za wasze przeklęte przeznaczenie…

Arago: Te płomienie…

Te oczy…

Zdecydowałem, że nigdy ich nie zapomnę…

Strony 2 i 3:

Gdy drogi tych bliźniąt skrzyżują się,

Diabelskie miasto Londyn spłynie krwią,

Rozdział 1: Arago i Ewan

Policyjny Śledczy od Wyjątkowych Przestępstw Miasta Londyn

Arago

Strona 4:

Londyn, Anglia

Samochód 5 przybył na miejsce zbrodni.

Policjant:. Ślady oparzenia i urwana prawa noga.

To już trzeci raz w tym miesiącu…

To się staje coraz bardziej poważne…

Ewan.

Strona 5:

Dziewczyna: Kyaa

Ej, chodźmy już z powrotem.

Jest zimno i brzydko tu pachnie.

Chłopak: Haha, no słodziutka.

To tylko parę myszy.

Trzynaście lat temu znaleziono w tym budynku stos ciał z poparzonymi szyjami.

Dziewczyna: To opowieść o duchu, ,,pozszywanym Patchmanie”, tak?

Już ją słyszałam.

Wiesz, takie bajki dla dzieci już mnie nie straszą.

Chłopak: Ale w tych starych ruinach, w nocy, można usłyszeć odgłosy Patchmana pożerającego ciała.

SFX: *Chrup* *Chrup*

Chłopak: No, coś takiego.

SFX: *Chrup*

Przestańcie hałasować szczury!

Strona 6:

Arago: Pozszywany Patchman, tak?

Hę?

Gdy słyszę to imię…

Robi mi się niedobrze.

Strona 7:

Szef: Przeczytałem raport.

Wolałbym, by ta sprawa nie została jeszcze ujawniona prasie.

Ewan: Tak, myślę, że tak będzie najlepiej.

Proszę wybaczyć.

Szef: Poczekaj chwilę.

Myślę, że to najlepszy czas,

Zaproponowałem, byś awansował na sierżanta policji.

Ewan: Ale jestem tylko inspektorem…

Szef: Oczekuję wspaniałych rzeczy od ciebie.

Patrząc na obecną sprawę, to jest rozsądne.

Strona 8:

Wszyscy: Gratulacje…

z okazji twojego awansu!

Ewan: Jeszcze nie zostało ustalone,

Ale, skąd wy wszyscy wiecie o tym…

Policjant: Jak można było się spodziewać po gwieździe CID-u.
(*Criminal Investigation Department – Wydział Śledczy)

Nikt nie został tak wcześnie sierżantem.

Ewan: Za bardzo myślicie do przodu…

Chłopak: Ale widziałem go!

Nie wierzysz mi?! Był w tych starych ruinach!

Patchman tam był!

Policjant: Jakiś miejscowy licealista, który bawił się w odważnego.

Policjant na służbie zgarnął go.

Twierdzi, że jakiś potwór z miejskiej legendy zaatakował go.

Chłopak: To on!

Strona 9:

To on!!!

Ten facet jest Patchmanem!

Dziewczyna: Panie policjancie!

Policjant: Nie wiem, co on sobie myśli,… ale sprawia wiele kłopotu.

Ewan: Ej,

Te ruiny… czy wiesz, gdzie one są?

Strona 10:

SFX: *Krok*

Strona 11:

SFX: *Sapanie* *Sapanie*

Ewan: Szukałem ciebie…

Po tak długim czasie, nareszcie wróciłeś…

Strona 12:

Arago…

Arago: Ewan!!

To bolało…nie musiałeś mnie tak mocno uderzyć.

Ewan: Nie mam zamiaru wstrzymywać się, kiedy druga osoba ma broń.

Arago.

Więc tak żyłeś.

Strona 13:

Arago: Wiedziałem, że coś takiego powiesz.

Zamierzam działać dalej, dopóki nie zatrzymam tego gościa lub umrę.

Nienaturalne zabójstwa…

Było ich trzy w tym miesiącu, prawda?

We wszystkich ciałach znikały kończyny, a szyje miały ślady oparzeń.

Ewan: Nie mogę uwierzyć, że jesteś tutaj z powodu tych plotek…

Obecne przypadki i to, co się zdarzyło 13 lat temu nie są ze sobą powiązane. To ciebie nie dotyczy. Po prostu zostaw to nam.

Arago: O? Zostawić to tobie!?

Więc dopiero, co wróciłem i mam wam wszystko zostawić?

Ewan: Minęło już 13 lat,

Dosyć to dosyć.

Powinieneś przestać żyć dla umarłych,

Dlaczego choć raz nie spróbujesz żyć dla siebie?

Arago: Więc, mam być bardziej podobny do ciebie, Ewanie?

Strona 14:

Ewan: Ah!

Zachowywanie się jak starszy brat po takim długim czasie,

Co za stek bzdur.

Ewan: Walczysz tylko z marzeniem.

Jesteś taki sam jak Don Kichot, walczysz z wiatrakami.

To śmieszne.

Szczerze, szukanie jakiegoś potwora z miejskiej legendy, to rzecz, o której marzą okultyści.

Uderzysz mnie?

Tak jak to wtedy zrobiłeś?

Coś nie tak, trzęsiesz się.

Więc tylko blefowałeś.

Czy grałeś twardego, by ukryć, jaki tak naprawdę jesteś słaby?

Strona 15:

Arago: Ta osoba, która zabiła mamę i tatę,

Zemszczę się na nim.

Ja

Nie jestem taki jak ty!

Strona 16:

Arago: Mój starszy brat bliźniak nic się nie zmienił, zawsze jego marzeniem było zostać elitarnym policjantem.

Nawet, jeśli wyglądamy tak samo…

Bardzo się różnimy.

Za każdym razem, gdy widzę tą bliznę na prawej ręce Ewana,

Czuję się winny.

Zawsze odczuwam, że nie jestem tak dobry jak on.

Strona 17:

13 lat temu

W Londynie rozchodziły się tajemnicze plotki o sprawie serialnego zabójcy.

Na szyjach wszystkich ofiar był wypalony kształt odcisku dłoni.

I przynajmniej ich jedna kończyna była oderwana.

Ofiary nie miały nic podobnego, oprócz tego, że byli to młodzi mężczyźni lub kobiety.

Nie było żadnych pozostawionych śladów,

Więc sprawa została nierozwiązana.

Jaki jest motyw? Jaki cel? Czy ten, kto zabija to człowiek ?

Plotki rozprzestrzeniały się jak niekontrolowany ogień, choć były sklecone, dopóki ludzie nie zaczęli twierdzić, że jest to dziełem kryminalisty,

Współczesnego Jacka Rozpruwacza, tajemniczego pozszywanego mężczyzny.

Patchmana.

Strona 18:

Patchman zabił naszych rodziców…

Patchman: Módlcie się…

Gdy wasze przeznaczenie stanie się przeklęte…

Arago: Jak mogłeś…mamę i tatę…

Ahhhhhh!!!

Ewan: Przestań Arago!

SFX: AA

Patchman: Oh…

Strona 19:

Rozumiem, rozumiem…

Hmm

To ciało…

Dotknąłeś mojego ,,światła”, ale nie oparzyło się lub zgniło…

Takie przystosowanie się, to cudowne…

Fufu…tego właśnie szukałem.

Czy rozumiesz? Gotowy?

Hahahahahaha!!

Ewan: Arago!!!!

Strona 20:

Arago: Ewan!!?

Gdy sufit spadł obok nas…

On zniknął w płomieniach, śmiejąc się podczas, gdy odchodził…

Jestem pewny, że powiedział,

,,Spotkamy się znowu”

Ewan i ja, jakoś cudownie przeżyliśmy.

Ale…nasza matka i ojciec…

Byliśmy jedynymi, którzy wyszli z gruzów.

Strona 21:

Zamierzam dopaść go…

Moimi własnymi rękoma!

Przysiągłem, że zemszczę się.

Jednak,

Co to znaczy, że chcesz zostać policjantem?!

Mieliśmy zrobić to razem!

Ci ludzie są bezużyteczni!

Nikt nam nie uwierzył, kiedy powiedzieliśmy, co się stało!

Ewan: Nie chcę żyć dla zemsty,

Pragnę pomagać ludziom, którzy tego potrzebują.

Dlatego,

Zaakceptowałem fakt, że to, co się stało mamie i tacie,

było wypadkiem.

Strona 22:

Arago:

Od tej pory szukałem Patchmana na własną rękę.

Przebyłem oceany, góry, a nawet przekroczyłem granice, gdy tylko była plotka o nim.

Teraz jest szansa, że jest w tym mieście.

I zdecydowałem, że będę tym, który to zakończy…

Nie, to nie to,

Choć raz,

Wygram z Ewanem…

Strona 23:

Patchman: Czekałem na ten dzień.

My dwaj,

Strony 24 i 25:

Czyż nie?

Ohhhh!!!

C!?

Co to!?

Strona 26:

Nie jestem w swoim ciele…

Czy jestem…

Martwy…

Strona 27:

Czekaj!

Strona 28:

Cholera! Gdzie on polazł?!

Ewan: Arago!!!

Wejdź!

Strona 29:

Co to za gość!

Arago: Idź już!

Ewan: Zapnij pasy!

Arago: Ewanie, co tu robisz?!

Draniu! Szpiegowałeś mnie?!

Ewan: Przestań wrzeszczeć! Ugryziesz się w język!

Strona 30:

Ewan: Moja komórka! Musimy zadzwonić na policję!

Arago: W życiu! On jest mój!

Ewan: Przestań zadręczać się zemstą! On jest potworem!

Jeśli przeciwstawimy się mu, to staniemy się tylko ofiarami!

Możemy tylko uciekać!

Arago: To…

Nie mogę tego zrobić!

Ewan: Arago!!

Arago: Ścigałem go na własną rękę przez tyle lat!

To moja zemsta!

Jeśli teraz ucieknę, to kto wie, ile minie czasu, kiedy znów otrzymam szansę!

Muszę to zrobić teraz!

Strona 31:

Ewan: Nie może być!

Żartujesz?!

Zgubię go!

Arago: Uważaj, Ewanie!!!

Strona 32:

Czekaj…

Poczekaj, Ewanie!

Powinniśmy być bliźniakami,

Ale ja jestem bezużyteczny.

Aa

Czemu nigdy nie mogę dorównać Ewanowi?

Strona 33:

Gdyby było tak, jak wtedy,

I nasze pozycje odwróciłyby się.

Czy byłbym w stanie…

obronić Ewana?

Jestem…Jestem cały.

Sam mogę wstać.

Ewan: Rozumiem.

Cieszę się.

Arago: Nie mogę…

W życiu tego nie zrobię…

Strona 34:

To dowód.

Ewa…n…

Wszystkie SFX-y: Aaaa!

Arago: Blizna na prawej ręce Ewana to dowód, jaki jestem słaby i bezsilny…

SFX: *Sapanie*

Strona 35:

*Dyszenie*

*Dyszenie*

Gdzie…

jestem?!

Nie mogę dobrze poruszać ciałem…

Po tym wypadku samochodowym…my…

Ewan…

Ewan jest!

Strona 36:

E..

Ewa….

Strona 37:

Strona 38:

Ewan!!

Obudź się, Ewanie!

Ewan: A…

Arago…

Arago: Żyje!

Jestem tutaj, Ewanie!

Ewan: Ten, kto ścigał.

To ja ścigałem…

Tego drania…

Jego celem było, byśmy…Nie…

Arago: Co to za…światło?

Strona 39:

Ewan: Arago…

Musisz uciec…

Arago: Gadasz głupoty!

Ty też idziesz!

SFX: *Klekot* *Klekot*

Ewan: Ukryj się…

Jeśli będziesz mnie ciągnął ze sobą, to nie zdążysz uciec…

Arago: Ewan!

Ewan: Wszystko w porządku…Odwrócę uwagę tego potwora…

Arago: Ale!

SFX: *ZGRZYT*

Strona 40:

Ewan: Uciekaj Arago!

Strona 41:

AAAA

Aa!

Patchman: Kuku

Czy to nie smutne, że twoja obnażona dusza jest otoczona niedoskonałym ciałem.

Widzę to tylko,

Poprzez twoją śmierć.

Strona 42:

Arago: Giń draniu!

*Sapanie*

*Sapanie*

*Sapanie*

Strona 43:

Patchman: Fufufu. Wróciłeś,

Dobre dziecko.

Ewan: *Sapanie*

*Sapanie*

Czemu zawsze to robisz, Arago,

Nigdy mnie nie słuchasz.

Arago: Nie chciałem iść,

I zostawić ciebie.

Nieźle się zagoiło, nie widzę żadnych oparzeń lub gnicia…

To był właściwy wybór…

Moje oczy nigdy nie kłamią…

Arago: Potwór…

Strona 44:

Patchman: Zawsze szukałem…

czegoś, co by wytrzymało tą ogromną moc…

Dotychczas ledwie utrzymywałem moje ciało pozszywane z mniej ważnymi częściami…

Od tej nocy 13 lat temu…

Moja dusza została przyciągnięta do ciebie, czekając jak urośniesz.

Arago: Ty chory draniu! To, co nam zrobiłeś…

Patchman: Ufu…Zrobiłem to, by was uratować.

Jak tam? Ręka twojego brata?

Arago: Gadasz bzdury!

Patchman: Rozumiem, że jesteś w szoku,

Ale nie miałem wyboru.

Strona 45:

Wy dwaj byliście u bram śmierci po tym wypadku.

Złamane kości i obdarta skóra…to był tragiczny widok.

Wtedy pomyślałem, ,,odrębni” ale ,,tacy sami”.

Jeden umrze,

By drugi przeżył.

To jak puzzle!

Które są pożyteczne,a które nie są potrzebne…

Odrzuciłem niepotrzebne i naprawiłem zepsute.

Strona 46:

Powinniście być zaszczyceni, wasza śmierć jest dla mojej przyszłości.

Arago: Zupełnie jak tamten dzień…

Ewan: Arago…

Arago: Czy nic nie mogę zrobić…

Patchman: Wasze modlitwy będą niedługo wysłuchane!

Uratuję was od waszego przeklętego przeznaczenia!

Arago: Czy nie mogę kogokolwiek uratować…

Patchman: Nadszedł czas,

To ciało zostanie ofiarowane mnie!!!

Strona 47:

Arago: Przeze mnie wszyscy cierpią…

Osoby mi drogie.

Mam dość bycia słabym.

Jeszcze nie.

Te rany, nienawidzę ich…

I jaki jestem żałosny!

Guahhh!

Ewan: To…światło…

Arago: Ja też chcę…

Patchman: C…

Strony 48 i 49:

Moc, by obronić Ewan’a…

SFX: Uu

Uuu

Tą ręką!

Patchman: Aaaaaa

Strona 50:

Co to jest…ta natężona reakcja…mnie…

Ta moc…

Czy znowu spalę się w płomieniach sprawiedliwości?!

Ahaha

Ahahaha

Aha

Strona 51:

Ewan: Uh..

Ah..

Arago…

Strona 52:

Arago: Ewan…

Ja…

Strona 53:

Ha

Ha

Ewanie!!

Ewan: Ah..

Idź Arago…

Ja będę

Arago: Zamknij się!

Wyjdziemy stąd razem!

Rozumiesz?!

Ewan: Jesteś silny…

Arago…

Strona 54:

Arago: Co ty gadasz w takim czasie?!

Ewan: Ja zawsze…bałem się,…

że stracę ciebie,

i zostanę sam…

Chciałem, byś przestał szukać zemsty…

Dlatego mówiłem tobie takie okrutne rzeczy.

To ja uciekałem.

Nie chciałem się znowu zmierzyć z Patchmanem.

Nie jestem taki silny…

Jak ty…

Arago: Mylisz się, Ewanie!

Nigdy nie mogłem cię pokonać!

Ewan: Widzisz…

Strona 55:

Byłem dumny z

tej blizny.

To był dowód, że nawet jeśli jestem słaby,

zdobyłem się na odwagę dla twojego dobra.

Ta blizna nie jest łańcuchem, który cię wstrzymuje…

Ona łączy mnie i ciebie…

To nasza więź…

Arago: Ewanie…

Ewan: Arago…

Strona 56:

Oddaję tobie swoje życie…

Nie pozwól,…

by się zmarnowało…

Strona 57:

Arago: Ewaaaaaaan!!!

Strona 58:

Hej…Minęło sporo czasu…

Ewanie…

Oh…

Ten wizerunek…

Myślisz, że pasuje do mnie…

Prawdopodobnie byś śmiał się ze mnie…

Strona 59:

Żebyś wiedział,

Nie naśladuję ciebie…

To było…

coś…

co sam wymyśliłem.

Strona 60:

Na razie.

Boczny tekst: Realizacja ostatniego życzenia Ewana, co czeka teraz Arago, gdy został policjantem?! Następne wydanie ma aż 44 stron!