AR∀GO 12

Based on translation by duskmon10

Strona 1:

Górny tekst: Pierwszy tomik zostanie wydany 18 marca!!

Boczny tekst: Zastraszany chłopiec Seth chce "przeklętą moc" Arago?!"

Seth: Skarb Erin jest dla mnie idealny.

Arago: S...skrzydła? Świetlne skrzydła...

Prawy dolny tekst: Arai Takahiro

Rozdział 12: Skarb Erin

Strona 2:

Arago: Nie jesteś Seth...kim do diabła jesteś?

Seth: Seth...Rozumiem.

Więc tak się nazywa to ciało.

Arago: Ciało?

Seth: Moje imię to "Orca ucisku i rewolucji""

tekst: Czy to prawdziwe oblicze Setha?!

Seth: Nazywano mnie między innymi demonem, diabłem. Ale Seth bardzo mi pasuje...

Nie ważne jak.

Arago: Diabeł...

Kapuję teraz, opętałeś Setha! To wszystko twoja sprawka!

Manipulowałeś Eamesa i uczniów, żeby zabijali ludzi, a tym razem próbowałeś zabić Matta!

Strona 3:

Seth: Spokojnie, tylko dałem im szansę.

To były ich plany.

Odpowiedzialna za to była ich skrywana złość.

Arago: Tak okrutnie ją zabili!

Złamali jej ręce i nogi,a potem ją zastrzelili!

To ty ją zabiłeś!

Seth:Ale ja tylko użyczyłem swojej mocy.

To oni zdecydowali jak ją użyć.

Eames był zbyt prostodusznym głupcem.

Naprawdę wierzył, że został wybrany przez Boga.

Nigdy nie podejrzewał, że był wykorzystywany przez diabła, którego próbował zlikwidować.

Arago: To była tylko zabawa dla ciebie?

Wszystko...do tej pory...

Seth: Ale przynajmniej teraz jesteśmy sami.

Nie powinno być żadnych świadków.

Strona 4:

Dajmy z siebie wszystko...

żeby siebie zabić...

Arago: Znowu ta moc!!!

Seth: Hę, jesteś zdziwiony moją zabójczą naturą?!

Strona 5:

SFX: "sapanie"

"sapanie"

Seth: Cóż, wygląda na to, że odzyskałeś swoją moc..

Właśnie dlatego wtedy chciałem ciebie zabić.

Ale później musiały pojawić się te szkodniki..

Arago: Więc chcesz "przeklętą moc" Patchmana!!

Strony 6 i 7:

Odbił to ścianą wiatru?!

Jego moc zmieniła się!!

Seth: "Przeklęta moc?!"

To przez ten poziom wiedzy stać cię tylko na tyle.

Była kiedyś włócznią o 5 końcach, która potrafiła przebić wrogów z każdej odległości.

"Włócznia, która wypala całe życie, które dotknie"

"Brionac, włócznia Lu "

Strona 8:

Za czasów mitów, ci, którzy posiadali moc, byli uważani za bogów przez zwykłych ludzi...

Cud, którym jest światło, które wystrzeliłeś ze swojej ręki jest porównywalne do "włóczni Boga"!!"

Czy to nie dziwne?

Twoje nogi nie tak dawno temu były złamane, a teraz już są całkiem wyleczone!

I narkoza, którą dostałeś już nie działa,

Powinieneś spać dłużej.

I pomimo tego, tylko straciłeś na jakiś czas swoją moc.

I nawet przed tym,byłeś w wielu sytuacjach, w których powinieneś był umrzeć,

Ale za każdym razem wychodziłeś niezraniony!!

Strona 9:

Arago: Dosyć twojej paplaniny!!

Seth: Twoje światło jest promieniem "życia".

Za każdym razem, gdy dotkniesz czegoś to promieniowanie przyspiesza podstawowe czynności organizmu, które przyczyniają się do szybkiego leczenia.

Jednak...

Jeśli limit regeneracji ciała jest przekroczony, zaczyna być ranione

Strona 10:

Tak jak korzenie roślin zwiędną, jeśli są zbyt często użyźniane...

Nadmiar miłości jest śmiertelny!

I dla tych, którzy nie mogą wytrzymać mocy Brionaca...

"Lekarstwo" zamienia się w "truciznę"!!

Arago: To nie jest moc, która odbiera życie?!

To moc, która daje...

nadmiar życia?!

Seth: Właśnie, moc która kontroluje życie.

Araga: Che!!

Gahhhhhh!!

Strona 11:

Seth: Ta prawa ręka była twojego brata..

Arago: Skąd to wiesz?!

Strona 12:

Arago: Gahh!!

Otrzymałem raport od zmieniaczy kształtów.

Arago: Oni...pracują dla ciebie...

M...moje ciało nie słucha mnie...

Seth:Chciałem

dowiedzieć się o tobie więcej.

Wygląda na to, że twoja prawa ręka nie może do końca znieść mocy Brionac.

W przeciwieństwie do reszty twojego niezwykłego ciała.

Arago: Światło...znika...

Strona 13:

Nawet Patchman nie mógł przechowywać tej mocy w swoim ciele.

On również, z tego powodu prawdopodobnie chciał zdobyć twoje ciało.

Ale w końcu, nie miał wyjścia, tylko przyszyć ci gorsze części brata...

Arago: Gorsze...

Części...

Seth: Tylko ta ręka może wytrzymać tak długo.

A ty bezmyślnie wydobywałeś swoją całą moc z tej ręki.

Musisz umiejętnie korzystać z tej mocy, tylko ją posiadając, nie pokonasz mnie.

Arago: To... (Notka: To jest tekst w środku retrospekcji)

-wspomnienia-

Patchman: To wspaniałe...nie widzę żadnych oparzeń ani gnicia...

Patchman: Tak jak myślałem...nadasz się świetnie...

Arago: Ta prawa ręka...

To śmieszne...

-koniec wspomnień-

Arago: Nic nie rozumiałem...

Do tej pory...

Strona 14:

Seth: Ta eksplozja była w środku twojego ciała.

Nawet z Brionac'iem nie możesz się ruszać, kiedy goją ci się rany.

Widzę "nasienie", które zasiał w tobie Patchman, panie detektywie...

Teraz wyrwę twoje serce i wezmę je dla siebie.

Nareszcie Brionac jest mój...

Strona 15:

SFX: *Wzdycha*

Seth: Jak nudno, będziesz tu tylko leżał i pozwolisz mi siebie zabić?

Tracey krzyczała i błagała o życie.

To było arcydzieło,

Uczucia osoby, która prześladowała innych,a teraz sama stała się prześladowana

SFX: *Sapie*

Możesz myśleć, że to przez to, że jestem demonem, ale to nie dlatego.

Krzyczała przed nimi, a oni tylko się śmiali.

Podobało im się to

bardziej niż diabłu..

Strona 16:

Czy cię to nie obchodzi?!

Boisz się teraz!?

Pokaż mi

Swoje prawdziwe

Uczucia!!!

Hmm

Cóż, myślę, że to nie ma znaczenia.

Nie martw się, nie sprawię ci bólu

Bo jesteś miłą osobą.

Strona 17:

SFX: *Drganie*

Seth: Co to...

Jesteś gotowy błagać o swoje życie?

Arago: Pietruszka,

Bazylia,

Rozmaryn,

i

Tymianek...

Jak myślisz?

Wygląda na to, że...

zaklęcie Joe...

Naprawdę działa...

Strona 18:

Seth: Ahh...

Arago: Nie ma sensu...

Zagadywać ciebie...

Seth: Hmph...

Nic ci to nie da...

Arago: Teraz jest czas, żebyś błagał o swoje życie,

Wyrwę cię z ciała Setha draniu!

Boczny tekst: On nie da się już nabrać. Następny rozdział, kontratak Arago!!