Naruto
415
Naruto Ch.414-415
-> RTS Page for Naruto 415
Based on Carlos Net's trans
414
Str 01:
Tytuł: Rozszalały/Wściekły Byk
Tekst: Potworny byk przekraczający ludzką wyobraźnie pojawia się na przeciwko nich... to Hachibi!!
Karin: Ta chakra... Czy to jest w ogóle... możliwe...?!
Suigetsu: Brzydki potwór w postaci byka...
Więc to jest prawdziwa forma tego gościa, huh...?
Str 02:
Hachibi: Przebijają wroga~!?
Długie rogi przebijają wroga~!?
HUAAAAAARGHHHH!!!
Karin: Ta chakra jest po prostu... niemożliwa! Jeśli tu zostaniemy, zginiemy!!
Juugo, jeszcze nie skończyłeś?!
Sasuke: Unhh...
Karin: Dzięki bogu... Sasuke~!?
Jesteś już przytomny, Sasuke?!
Pośpiesz się, musisz wstać!
Str 03:
Juugo: *wdech*
*wydech*
*wdech*
*wydech*
*wdech*
Karin: ?!
Huh?!! Zamienił się... w dziecko?
Sasuke: Juugo...
Juugo: Nie pozwolę ci umrzeć...
Ze względu na Kimimaro...
*wdech*
*wydech*
*wdech*
Juugo: *wydech*
*wdech*
Karin: No już! Pośpieszmy się!
Musimy uciekać, natychmiast!!
Hachibi: HUUUAAAARGHHH!!!
Str 04:
Karin: Oh, chole...!
Hachibi: !!
Hachibi: Więc jesteś użytkownikiem Suiton'a...
Użyłeś terenu na swoją korzyść~.
Suigetsu: Zostawcie to mnie.
Uciekajcie, póki macie szansę!
Str 05:
Karin: Chodźmy, Sasuke!
Sasuke: Suigetsu...
Hachibi: Tak jakbym wam pozwolił zwiać, kiedy zaszedłem tak daleko, wy głupie pluskwy!
Suigetsu: Heh... Pomyśleć, że ja...
...nadstawiam ciągle życie dla takiego gościa...
Str 06:
Karin: Tt - To zbyt dużo!! <to zbyt niebezpieczne!!>
Suigetsu: Aaaghhhh!!
Str 08:
Naruto: Widziałem to...!!
Fukasaku: Wygląda na to, że w końcu zaczął troszku wyczuwać naturalną energię...
Naruto: W porząsiu~! Zrobiłem to~!
Fukasaku: Naruto-chan, czas na mały odpoczynek. Zjedzmy coś.
Str 09:
Naruto: ......
Fukasaku: Lepiej jedz! Zaraz jak tylko skończymy odpoczywać, podniesiesz żabi posąg swoim senjutsu!
Naruto: T...
Tak sir!!
Fukasaku: Teraz więc, zadanie to podniesienie żabiego posągu...
Ale najpierw chciałbym, abyś zobaczył, jak radzisz sobie ze swoją normalną ninjutsu chakrą.
Naruto: Uurghh...
Naruto: W - W porządku...
Naruto: I raz!
Str 10:
Naruto: Uuuuuuuuunggghhhhh!! Nie ruszy się~~~~~~!!!
Fukasaku: Wystarczy!!
Fukasaku: Teraz spróbuj z użyciem senjutsu chakry!
Naruto: *wdech*
*wydech*
Naruto: W porządku!
Str 11:
Fukasaku: Dobrze! Spróbuj teraz jeszcze raz... podnieś tę żabę!
Naruto: Dobrze!!
Naruto: Nnnnnnnnnnnghhhhhhh...!!
Str 12:
Naruto: Haahh!!
Fukasaku: Ten dzieciak szybciej kapuje/uczy się niż to robił Jiraiya-chan...
Gamakichi: Całkiem nieźle, Naruto!
Naruto: Zrobiłem to~! Podniosłem to~~~!
Gamakichi: Ty głupku! Nie upuszczaj tego ot tak se!
Co ty sobie myślisz, że co ty robisz tym, którzy byli tu przed tobą, huh?!
Fukasaku: ...I jest także większym matołem niż był nim Jiraiya-chan.......
Str 13:
Shinobi1 (aka Jay): Nie mów mi, że to... Killer Bee-sama...?!
Shinobi2: Cc - Coś nie tak, Senpai?!
Shinobi1 (aka Jay): Chodźmy!
Shinobi2: Dobrze!
Shinobi1 (aka Jay): !!
Shinobi2: Tt... To jest...!
Str 14:
Shinobi1 (aka Jay): Killer Bee-sama... Dlaczego przybrał formę Hachibi'ego?!
Po tych wszystkich wysiłkach, które Raikage-sama włożył, aby cię zatrzymać... <w innym transie, że Raikage-sama zapieczętował :x>
Shinobi2: Proszę uważniej spojrzeć!
On z kimś walczy!
Shinobi1 (aka Jay): !
Shinobi1 (aka Jay): Te płaszcze... Akatsuki?
Shinobi1 (aka Jay): Ci, którzy porwali Yugito...!
Str 15:
Karin: Suigetsu unicestwiony... Cholera!
Karin: Co mamy zrobić, jeśli nie uciekać?!
Sasuke: *wdech*
*wydech*
*wdech*
*wydech*
Juugo: *wdech*
*wydech*
Sasuke: *wdech*
*wydech*
Karin: *wdech*
Str 16:
Karin: Tutaj! Sasuke, musisz mnie natychmiast ugryźć!
Juugo: Nie pozwolę ci umrzeć...
Ze względu na Kimimaro...
Suigetsu: Zostawcie to mnie. Uciekajcie, póki macie szansę!
Sasuke: ......
Str 17:
Hachibi: HUAAAAARGHHHH!!
Sasuke: Amaterasu!!!
Tekst z boku: Popatrzył się wokół, i zobaczył, że nie jest sam... Sasuke uaktywnia Amaterasu!!
Tekst na dole: Kto przetrwa to starcie...?! Następnym razem, "Decyzja Sasuke"!!
415
Str 01:
Tekst: Jego przekonanie/wyrok... Amaterasu!!! <'wyrok' brzmi hardkorowo xP>
Str 02-03:
Tytuł: Nowa Moc
Tekst: Bitwa na całego!! Jak to się skończy...?!!!
Juugo: W... Więc to są te nie do powstrzymania czarne płomienie, o których mówił Sasuke...!
Karin: Nn... Niesamowite...!
Hachibi: GRAAAAGHH!!
Str 04:
Hachibi: GUAAAAGHHHH!!
Sasuke: Ngh...!
Hachibi: GYAAAARGHHH!
Karin: !
Karin: Ugh - !
Str 05:
Karin: Ahh!
Sasuke: !
Str 06:
Sasuke: *wdech*
*wydech*
Sasuke: !
Karin: !
Sasuke: Karin, uciekaj!
Karin: Aahh!
Str 07:
Sasuke: Cholera! Czarne płomienie...!!
Juugo: ...Nie ma już dla niej ratunku. Musimy się stąd wycofać, za nim one też nas dopadną!!
Sasuke: Czekaj, Juugo!
Juugo: Nie...!
Sasuke: Karin!
Str 08:
Sasuke: Zatrzymałem je...! <bardziej: zgasiłem się :x>
Juugo: Co to jest...?
Hachibi: GUAAAARGHHH!!
Juugo: !
Sasuke: Juugo! Zabierz Karin!
Sasuke: Szybko!
Juugo: !
Str 09:
Hachibi: GUAAARGHHHH!!
Juugo: Czarne płomienie naprawdę znikły...
Co tu się dzieje, Sasuke?
Str 10:
Sasuke: Ugasiłem je...
*wdech*
*wydech*
Czarne płomienie Amaterasu...
*wdech*
Sasuke: Czy to jest moc mojego Mangekyou Sharingan'a?!
Sasuke: W takim razie...
Hachibi: GUAAARGHHHH...
Str 11:
Hachibi: Unghhh......
Sasuke: Ngh...!
Juugo: Hachibi...
Wygląda na to, że naprawdę żyje...
Sasuke: Tym sposobem... uniknęliśmy zabicia Hachibi...
Teraz go zabierzmy i chodźmy stąd.
Str 12:
Shinobi1 (aka Jay): Nie mów mi, że Killer Bee-sama został naprawdę pokonany...?
Shinobi2: To nie może być prawda...
Shinobi2: Kim są ci ludzie?!
Shinobi1 (aka Jay): Członkowie Akatsuki. Muszą posiadać znaczące umiejętności, ale...
Shinobi1 (aka Jay): Poczekaj chwilę!
Shinobi2: Co się stało?
Shinobi1 (aka Jay): To symbol klanu Uchiha!
Shinobi2: Uchiha?
Shinobi1 (aka Jay): Raczej niż interweniować, powinniśmy zgłosić to natychmiast Raikage-sama...
Shinobi2: Kiedy usłyszy, co się stało z jego młodszym bratem...
Raikage-sama... nie zlekceważy tego, z pewnością.
Str 13:
Juugo: Wygląda na to, że ta walka dała ci się we znaki.
Nie tylko nie posiadasz już pieczęci, którą Orochimaru ci dał...
...ale także nie byłeś całkowicie wyleczony z walki z Itachi'm.
Sasuke: Taaa...
Nigdy bym nie pomyślał, że będę musiał zajść aż tak daleko...
Sasuke: Ale z tym...
Fukasaku: Wygląda na to, że opanowałeś używanie oleju.
Str 14:
Fukasaku: Teraz czas, abyś nauczył się korzystania energii z natury bez pomocy oleju.
Naruto: Moc przepływa przez całe moje ciało!
Fukasaku: ......
Str 15:
Fukasaku: Kiedy używasz ninjutsu chakry, uformowanej całkowicie z energii znajdujących się w twoim ciele, męczy cię to.
Ale senjutsu chakra, absorbuje naturalną energię wokół ciebie,
i nie tylko nie męczysz się, ale także przyspiesza twoją regeneracje/wyzdrowienie.
Naruto: Zajerzyście...!
Fukasaku: Oczywiście... w połączeniu z chakrą Kyuubi'ego, poziom regeneracji jest doprawdy nieziemski...
Naruto: Może z tym, będę w stanie to zrobić...
Str 16:
Fukasaku: Co zrobić?
Naruto: !
Naruto: Huh?!
Oh! Nie!
Nic takiego!
Fukasaku: Jeśli chcesz... może teraz na to spojrzysz.
Pomyślałem, że dzisiaj będzie dobry dzień, aby ci to przekazać.
Naruto: Co to jest?
Fukasaku: Książka.
Naruto: Książka?
Fukasaku: To jest pierwsza nowela, jaką kiedykolwiek napisał Jiraiya-chan.
Uczucia Jiraiyia'i-chan są w niej zapisane...
Str 17:
Naruto: ......
Fukasaku: Powinieneś ją przeczytać.
Tytuł: Opowieść o Ninja z Czystą Odwagą <dosłownie> <inne: Ostateczna Odwaga - Historia Ninja :x>
Naruto: Opowieść o Ninja... z Czystą Odwagą...
Tekst z boku: Sasuke znalazł nową moc. Tymczasem, Naruto pogłębia uczucia Jiraiya'i, które on zostawił...!!
Tekst na dole: Naruto czyta książkę Jiraiy'i, i wtedy...?! Następnym razem, "Opowieść o Ninja z Czystą Odwagą"!!
Login or register to comment
Benefits of Registration:
* Interact with hundreds of thousands of other Manga Fans and artists.
* Upload your own Artwork, Scanlations, Raws and Translations.
* Enter our unique contests in order to win prizes!
* Gain reputation and become famous as a translator/scanlator/cleaner!