Sket Dance
1
Farbo-Maska
-> RTS Page for Sket Dance 1
na podstawie angielskiego tłumaczenia JINK Scanlations
zarezerwowane dla VARIA SCANS ;)
SKET DANCE
1
[Górny wtrącony tekst: Nie ważne jakie problemy i kłopoty, oni zajmą się tym! To Sket-dan!!]
[PT: "Dan" to przyrostek dla grupy lub klubu, który jestem pewna większość ludzi zna (związana jest z SOS-dan). I nawet z Ouendan'em - dosłownie to japońskie sportowe zgromadzenie związane z kibicowaniem, polega głównie na robieniu hałasu za pomocą trąbek itp. Jest tutaj również gra słów, nawiasem mówiąc warta zauważenia, ponieważ tłumaczy osobliwy tytuł mangi "To Sket dance! zapisane jako Sket-dan "su", co oczywiście jest homofonem dla Sket Dance]
[dolny wewnętrzny tekst: Druga część nowej serii!!]
PT: One shot pewno uznawany jest za pierwszą część.
2
Nauczyciel : Tak... więc w zasadzie jak obiecałem w pierwszej części historii
Chciałbym przedstawić nowego ucznia... Ej, uciszcie się wy wszyscy!
Teppei: (Oooochh... Na-naprawdę się denerwuję... Czy będę potrafił znaleźć chociaż paru przyjaciół...?)
Nauczyciel: Powie swoje imię tylko raz, więc jeśli byście mogli słuchajcie...
Teppei: (Dlaczego to tylko jedna szansa...?)
Na-Nazywam się Sugihara Teppei!!
Miło Was poznać!!
Nauczyciel : Słyszeliście go, jego imię to Sugihara Teppei... Mam nadzieję, że sprawicie by czuł się jak w domu.
Teppei: (...powiedział to drugi raz...)
Teacher: Dobrze, twoje miejsce jest tam po prawo z tyłu.
Teppei: Ach...
tak proszę pana.
Nauczyciel: W tym rzędzie z chłopakiem, który ma dziwny kapelusz.
Teppei: Ummmm...
Dziwny kapelusz..
3-4
Sket Dance
Rozdział 1: Farbo-Maska
NOWA SERIA
56 stron, ukończona z kolorowymi stronami!!
wewnętrzny tekst po prawej stronie: Drążenie dziury w tym strasznym świecie!!
dolne imię autora: Shinohara Kenta
Góra po lewo, obok tytułu rozdziału: Ludzie, którzy stawiają czoła każdemu zadaniu z niezachwianą pewnością siebie!!! Drugi odcinek powieści nowej serii tego upalnego lata!
wewnętrzny tekst po lewej stronie: Pomocni bohaterowie nowego wieku (chociaż nie tak naprawdę nowi) już są!
Prawa górna chmurka: Co za...!!
Co za niesamowite spojrzenie...!!
5
Teppei: Ach... W końcu przerwa na lunch
Czas naprawdę wlókł się ...
(Skoro o tym mowa, gdzie ta wcześniejsza trójka zniknęła?
Sposób w jaki oni gapili się... wyglądało to jakby chcieli mnie złapać i zjeść ...)
Himeko: Aaaaaaaaaaaachhhhh!!!!
Niech ktoooooś pomoże!!!
6
Teppei: Huh?
Himeko: Ktooś!!!
Taki jak ty! Nowy uczniu!!!
Teppei: Dlaczego ja?!!
Himeko: Diabelski łotr ściga mnie!!!
Teppei: Diabelski łotr?!!
Ech?! Chwila moment...!! Żartujesz!! To szkoła, czyż nie?!!
Himeko: Chce zabrać mnie do Hong Kongu i tam sprzedać !!
Teppei: Słuchasz?!
Switch: Ahahahahah...
Nigdzie nie uciekniesz, mała dziewczynko!...
[PT: Switch używa komputerowego głosu , jego czcionka i styl chmurki oddają to .]
Teppei: (DZIWNY NIKCZEMNIK POJAWIŁ SIĘ~~~!!)
7
Teppei: Czekaj chwilę!! Co to za chory żart?!!!
Chociaż naprawdę go nie rozumiem...!!
Himeko: Szczerze...
SPÓJRZ!! ZOSTAŁAM DOPADNIĘTA!!
NIE WIDZISZ, ŻE JESTEM WYSTRASZONA NA ŚMIERĆ!!!
[PT: Wtych linijkach Himeko zmienia swój sposób mówienia i zastępuje go akcentem Kansai-ben .]
Teppei: (To ty jesteś straszna...!!!!)
Switch: Zamierzam pochłonąć cię~~~~~
Himeko: Co do diabła?!
Kto kazał ci improwizować?!!
Teppei: (Naprawdę nie rozumiem, ale ten mały akt wygląda powszechnie...)
Himeko: Czekaj no ... to jest bez sensu... Naprawdę ten akt powszednieje...
Switch: Powinniśmy zacząć od początku?
Teppei: ...........
(Gdyby sobie przypomnieć, wszyscy ich ignorują...są do tego przyzwyczajeni?)
Bossun: AIYA~~ ZOSTAŃ TAM GDZIE JESTEŚ~~!!
8
Bossun: YAIYAIYAIYAI!!!
OUOUOUOU!!!
KIMŻE JEST TEN NIKCZEMNIK ŚCIGAJĄCY MŁODE PANNY NA NASZYCH NALEŻNYCH ULICACH?!!!
Teppei: (Co to jest, sztuka historyczna?!!!)
Switch: Ohoh!! I kimże ty mógłbyś być?!!
Teppei: Nadal gra!!
Bossun: IEI~IEI~IEI~IEI!!
WOW~WOW~WOW~WOW!!
Pytasz mnie, kimże jestem~~~?!
Teppei: (Czy nie jesteście kolegami z klasy?!)
Bossun: Pozwól, że się przedstawię
Nieważne jakie dręczą cię problemy, zajmę się nimi!
Nieważne kim jest zatroskana osoba, przyjdę jej z pomocą!
Jesli chodzi o to kim jestem, to...
9
Bossun: Szef Szkolnej Grupy Wspierającej, również znanej jako Sket-dan...
Fujisaki "Bossun" Yuusuke!!!
Nasza trójka: ............
Teppei: ............
HUH?!
Bossun: tak~~! Jestem tutaj, by uratować młodą damę~!!!
Himeko: Aaaaachh!! Mój bohaterze~~~!!!
Teppei: ...więc był to tylko chwyt reklamowy...
Himeko: Szczerze, twoje linijki są pełne banałów!!
10
Bossun: Zamknij się! To wasze aktorstwo jest beznadziejne!!
Twoje próby do Japońskiego Standardu wkurzają mnie!!!
Himeko: Jesteś tym, który mi kazał!! Ćwiczyłam jak diabli, przecież wiesz!!
Teppei: Chciałbym żeby przestali krzyczeć na siebie...
Bossun: Cóż, w każdym razie, to był naprawdę chwyt reklamowy dla naszej grupy!!
Przepraszam za to!! Wyglądasz jakbyś był trochę wstrząśnięty!!
Teppei: Uch...
Zauważyłem to dawno temu...
Skoro o tym mowa, nazwaliście się "Sket-dan", prawda?
Jaki rodzaj działalności wykonujecie?
Bossun: Hm... Co ty?
Jesteś zainteresowany Sket-dan?
Teppei: Czy powinieneś komentować to w tej sytuacji?!!!
Bossun: Pozwól mi wytłumaczyć!!
Pracujemy, by zapewnić uczniom tutaj spokojne i szczęśliwe szkolne życie!!
Likwidując problemy jak błyskawica!
Konsultujemy z ludźmi ich zmartwieniach!
Szukając zagubionych rzeczy, nawet sprzątając szkolny obszar. Oferujemy naszym klientom całkowitą satysfakcję!
Jesteśmy nieskończenie godną zaufania szkolną grupą wspierającą!!
Himeko: Hej, nie mówi mu takich rzeczy.
Wiesz, wszyscy mówią, że ci z Sket-dan są naprawdę złotymi rączkami.
Bossun: Huh.
Himeko: Nie jesteśmy właśnie popularni.
Nigdy nie dostajemy żadnych prawdziwych próśb i kończymy na tym, że nie robimy codziennie nic...
11
Himeko: Wszystko to z tego powodu, że nasz szef jest tak bezużyteczny!!
Bossun: Kogo nazywasz bezużytecznym?! Tylko powiedz to jeszcze raz! Pobiję cię!!!
Teppei: Err...
czy jesteś kolejnym członkiem "Sket-dan"?
Himeko: Ach, kiedy teraz o tym mówisz, nie przedstawiłam się! /
Nazywam się-
Bossun: To jest nasza zastępczyni szefa, Amazonka.
Jest bardzo niebezpiecznym stworzeniem, więc nie zbliżałbym się do niej gdybym był na twoim miejscu
Przez jej żyły płynie kwas, więc może przepalić je, widzisz?
Himeko: Powiedziałam ci żebyś PRZESTAŁ mówić mu takie rzeczy!!
Widzisz, napędziłaś stracha nowemu uczniowi!
Teppei: (Aaaachh...!! Skończyło się tak szybo!! Było to szybkie zabójstwo !!)
Himeko: Kiedyś był taki czas, że byłam trochę psotna ...
Ale nie musisz się bać.
Wyrosłam z tego wszystkiego.
Jestem tak niegroźna jak chomik!
12
Bossun: Chciałbym zobaczyć jak znajdujesz takiego niebezpiecznego chomika, cymbale!!
Himeko: To pra~~~wda, tak, nawet nie drgnij! Zamierzam przebić was dwóch na wylot!!!
Teppei: EECHHH?! MNIE TEŻ?
DLACZEGO?!!
Switch: Jeśli przedstawiamy się, pozwólcie i mi.
Mam wszystkie dane jakich potrzebujecie.
Himeko: Switch...
Switch: Onizuka Hime, ksywa Himeko.
Kiedyś znana jako "Onihime" i stała się legendą jako niesamowicie agresywny "yankee".
[PT: Onihime, jestem pewna, że wielu mogło zauważyć, dosłownie oznacza "demoniczna księżniczka".]
Himeko: H- hej, nie musisz tego wszystkiego wspominać...
Switch: Urodziny 7 lipca, znak zodiaku: Rak, grupa krwi: B; ulubione jedzenie: Cukierek Perori Pop, smak – tako-wasabi
Himeko: Wystarczy...
Switch: Wzrost: 162 cm, Waga: Obwód w biuście: Talia: Biodra:
[PT: Waga, wymiary obwodu biustu, bioder, talii zostały zakryte chmurką z tekstem Himeko.]
Himeko: SKĄD TY TO WSZYSTKO WIESZ?!
Gdzie znajdujesz te informacje?!!!
Naprawdę, co do... przestań zachowywać się tak spokojnie!!
Switch: Jej płyny ustrojowe posiadają kwaśny odczyn -
Himeko: NA PEWNO DO CHOLERY!!!
Teppei: E- er... Zastanawiałem, się przez chwilę, ale...
ten facet... używa komputera, by...?
Bossun: Tak...
Odrażające, nie?
13
Bossun: Usui "Switch" Kazuyoshi.
Ciekawe dlaczego, ale twierdzi, że nie lubi używać swoich własnych ust by mówić, więc wypowiada się używając własnego oprogramowania syntezy .
Switch: To jest "oprogramowanie syntezy mowy".
Bossun: Jest bardzo dobry w odkrywaniu osobistych informacji i coś w tym stylu
Nie zbliżałbym się również do niego.
Switch: Moje urodziny są 28 lutego, znak zodiaku: Ryby , grupa krwi: AB, ulubiony Espada: Aaroniero Arleri.
Himeko: Kogo to obchodzi?!!
Bossun: Cóż, jesteśmy jedynymi członkami.
To tyle.
Jeśli! kiedykolwiek będziesz miał kłopoty, wezwij nas!
Teppei: Tak, dziękuję za radę.
(Dzięki Bogu... Myślałem, że zmuszą mnie, bym się do nich dołączył...)
Bossun: Więc w każdym razie...
Przyłączasz się do nas, prawda? Do Sket-dan.
Himeko: Trzymaj, damy ci bilety na J-League!
Teppei: (Wiedziałem...!!!)
14
Teppei: Cóż... Naprawdę jeszcze nie myślałem o przyłączeniu się do kół zainteresowań .
Mam na myśli to, że nie jestem dobry w znajdowaniu przyjaciół i...
Bossun: Ech?! Jesteśmy twoimi przyjaciółmi, nie?!
Himeko: Cholerna prawda!!!!
Teppei: Aaaaaahhh......!!!
Switch: Bossun, Himeko.
E-mail dotarł.
Świadek "Incydentu Hageitou", z informacjami o sprawcy.
To tak jak wywnioskowałeś, Bossun.
Bossun/Himeko: !!
Himeko: Naprawdę?!!
Bossun: W porządku! Teraz możemy w końcu zidentyfikować sprawcę!
Teppei: (Huh... Są zaskakująco poważni ...)
Czym dokładnie jest "Incydent Hageitou "?
Bossun: Cóż, jacyś idioci nabazgrali za pomocą farby dużymi literami "Łysol Itou" na ścianie sali gimnastycznej.
I wszyscy teraz wiedzą, że Itou-sensei nosi perukę...
Himeko: Nauczyciel płakał z tym gorzkim uśmiechem na swojej twarzym, więc my naprawdę współczuliśmy mu.
Switch: Prowadziliśmy dochodzenie pod kryptonimem "Incydent Hageitou".
[PT: "Hageitou" jest japońskim typem rośliny, również brzmi po japońsku jak "Łysol Itou".]
Teppei: Czy... to jest w porządku...
(Psiakrew!) To jest swego rodzaju denerwowanie mnie!)
Bossun: Hm? Co, jesteś zainteresowany?
15
Teppei: Więc, to jest sala gimnastyczna...
I mają tam oczko wodne...
To bardzo duża szkoła...
Wygląda na to, że ma dużo kół zainteresowań...
Kół zainteresowań, ech?
Może powinienem się do jakiegoś przyłączyć...
Jednego...
Nie, nie ma szans !
Mam własne rzeczy, które chcę robić!
Jougasaki: Ach, psiakrew!!
Wkurza mnie to!!
16
Jougasaki: Jak oni doszli do tego, że to my?!
Zadzierać z nami w ten sposób ..!!
Bandyta 2: Tak jak powiedziałem, może powinniśmy skończyć już z tym graffiti..
Szczerze, nigdy nie robimy nic interesującego, Jougasaki-kun...
Jougasaki: Zamknij się!!
Fy,fu...
Nadal, jestem wkurzony na Sket-dan.
Ci podstępni mali skarżypyty..
Na pewno im się odpłacę za to...!!!
Teppei: Sket-dan...?!
Och... muszą być tymi, którzy...
Bandyta 2: Ale, Jougasaki-kun... Czy Onihime nie jest częścią Sket-dan?
Jougasaki: I-i co z tego?!
Myślisz, że boję się jakiejś głupiej dziewczyny?!
Bandyta2: Jougasaki-kun,twój głos się trzęsie!!
Jougasaki: CHOLERA!!
Każda osoba zadziera ze mną...
17
Jougasaki: ....AAAAAAAAAAAAGH!!!
Bandyta2: Achhh... Co do licha robisz teraz?!!
Jougasaki: AGH!
To nie jest nawet śmieszne!!!
Te buty i ta koszulka są zupełnie nowe!!
Argh...
Aaaargh...
CHOOOLERA! Niech cię tylko uderzę!!!
Bandyta2: Dlaczego ja?! Czy ty tego źle nie zrozumiałeś?!!
Jougasaki: PROSZĘ TYLKO CIĘ UDERZĘ!!!
Nie ważne kogo, chcę tylko pobić jakąś osobę!!!!
Bandyta2: To nawet nie zemsta, tylko zabawiasz się.. *kropla potu*
Teppei: Hm?
18
Jougasaki: .............Co to...?
Bandyta2: Tak, to był na pewno nowy uczeń.
Jougasaki: Nowy uczeń?
Bandyta2: Z klasy C.
Errr... Myślę, że nazywał się Sugihara, czy coś podobnego
Jougasaki: .............
Huh...
Nowy uczeń, eh...?
Bossun:Hm~~~~~ Cholera, Jestem tak się nu~~~~~~~dzę...
Ej, Switch, licz, dobrze?
TAK SIĘ NU~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~DZĘ...
Himeko: Och, zamknij SIĘ!! Dlaczego po prostu nie pójdziesz do domu?!!
Switch: 14 sekund.
Himeko: TY TAKŻE!!!
Bossun: Achhh... dlaczego nic się nie pojawi Jak... Ofiara cała we krwi, nie? Mógłby, TRZASNĄĆ drzwiamy, otworzyć i stanąć tam...
I, powiedzieć "Proszę pomóżcie me!" lub coś podobnego, prawda ?
Himeko: Jak byś sobie z tym poradziła, gdyby coś takiego się stało?
19
Teppei: P...
Proszę, pomóżcie mi...
Bossun: AAAAAAAAAAAAAGGGHHH!!!
JEST CAŁY WE KRWI!!!!
Teppei: Ach- nie, to nie krew!
To tylko farba!
Bossun: Aaaachhh... Oczywiście... To była tylko farba ...
Nie strasz mnie tak..
FARBA?!
Co z tym?! Co się stało, że tak skończyłeś?!!
20
Teppei: Cóż...
Patrzyłem na karpia pływającego w oczku wodnym na terenie szkoły i nagle zostałem ochlapany z drugiego piętra sali gimnastycznej...,
Bossun: .............!!!
Himeko: Co do diabła?!!
Co za cholerny kawał !!
Bossun: Kto to zrobił..?!
Czy widziałeś jego twarz?!
Teppei: Cóż... Uciekł bardzo szybko, ale...
wyglądało na to, że miał na sobie jakąś maskę, by ukryć swoją twarz...
Himeko: Maskę...?! Posunął się tak daleko?
Co za odrażający typ...
Bossun: Ukrycie swojej twarzy, wyrzucenie farby i ucieczka ...
"Farba-Maska", huh...
Himeko: W porządku, mam to!!
Czekaj tu, pójdę pobić tego Farbo-Maskę...
Bossun: Hej, czy słuchałaś w ogóle?!
Kim jest ten kogo zamierzasz pobić?
Uspokój się i usiądź!
Switch: Nadal, jest to nieprawdopodobne, że do osoby, która dopiero co zmieniła szkołę ktoś mógłby mieć urazę.
Jeśli był to pozbawiony skrupułów atak, jest prawdopodobieństwo, że będzie więcej ofiar.
21
Teppei: Pomyślałem o tym samym. Sądzę, że dobrym pomysłem byłoby obserwowanie terenu
I zrozumiałem, że to mogłaby być robota dla Sket-dan, więc przyszedłem tutaj.
Bossun: Co z tym?!! Brzmi jakbyś załapał o co chodzi nowy uczniu!!!
Himeko: Mogę to zrobić!!! Mogę całkowicie to zrobić!!
Bossun: W porządku!
Sket-dan znajdzie Farbo-Maskę dla ciebie!!
Himeko: Rozerwę na strzępy!
Bossun: ...Rozerwiesz co?
Teppei: Er, czekajcie chwilkę...!!
C-Cieszę się, że jesteście rozentuzjazmowani, ale naprawdę nie chcę zrobić z tego dużej afery !!
Nie chcę, by wszyscy wiedzieli, że zostałem wciągnięty w coś takiego
kiedy ja dopiero
..przybyłem do tej szkoły...
Bossun: Czym się martwisz?! Nie powinno być problemu, tylko staniesz się powszechnie znany!!
Będziesz "Penki-kurai-man"!!
[PT: To znaczy: "Zaatakowany przez Farbo-Maskę"]
Switch: P.Cry-man!
Himeko: Nie mów to tak, jakby to był D.Gray-man!!
Był poważny!!
Bossun: Nie martw się tym.
Sket-dan działa dla dobra klientów!
Jeśli chcesz dyskretne śledztwo, cholerka, to nasza specjalność !
Zaczniemy nasze poszukiwania bez piśnięcia słówkiem o farbie.
Zostaw to nam!!
W porządku! Rozumiesz?!! Jutro doczniemy zachodzenie... zaczniemy dochodzenie!!
Bossun: Achh, źle to powiedziałem... Nienawidzę tego robić.
Masatoshi: Więc powiedziałem to jej:
"Już znalazłem mojego anioła, więc nie mógłbym nigdy latać twoimi skrzydłami."
...widzisz.
Yumi: Ooooochh... Naprawdę nie rozumiem, ale brzmi to cudownie~!
Bossun: Ej.
Muszę cię o coś zapytać.
Para: Aaaachh!!!
Masatoshi: O-o-o co chodzi?!
Bossun: Wy dwoje zawsze tutaj gruchacie jak gołąbki, prawda?
Yumi: Ma-kun, Boję się~
Masatoshi: Huh?
Bossun: Pytam się, czy przychodzicie tutaj codziennie!
Masatoshi: Cóż, my tylko tutaj dopiero przyszliśmy, ale... cóż, przychodzimy tutaj dużo po szkole.
Tylko nas dwoje, tak?
Yumi: Prawda! <3
Masatoshi: Więc nikt nie staje na naszej drodze.
Himeko: Nie widzieliście jakiś farb...er, podejrzanych ludzi w pobliżu, czyż nie?
Masatoshi: Huh?
24
Himeko: Czy widzieliście jakiś niebe~~~~~zpiecznie wyglądających, podejrzanych ludzi...
którzy kręcili się tutaj?!
CÓŻ?!!
Masatoshi My-my~~~~~~ll...
Teppei: (Ona wygląda na niebezpiecznie-wyglądającą osobę!!!)
Bossun: Zasadniczo, czy zauważyliście kogoś kto miał ze sobą coś dziwnego? Coś, jakby czerwone, coś przypominającego farby, na przykład?
Teppei: (On nazywa to dyskretnym śledztwem?!)
Masatoshi: Coś dziwnego?
Yumi: Nie widziałam nic takiego, ale Ma-kun...
Masatoshi: Nie widzimy naprawdę wiele ludzi tutaj, nie?
Yumi: Prawda!
Masatoshi: Docenilibyśmy, gdybyście przestali nachodzić naszą małą dwuosobową świątynię.
Yumi: Tak
Bossun: Tak ! Wy dwoje wstańcie i stańcie tam.
Masatoshi: N-nie zamierzasz nas uderzyć, czyż nie?!
Ach, skoro o tym mowa, był tutaj ktoś wczoraj
Widziałem Jougasakiego i jego przyjaciół jak malowali graffiti na ścianie.
Bossun: Malowali...
Jousagaki?
Switch: Jougasakiemu wcześniej kazano usunąć graffiti ze ściany
Bossun: Rozumiem, Jougasaki, ech? Jest dokładnie trochę podejrzaną osobą, której szukamy, więc to prawdopodobne
25
Bossun: Ok, to wszystko... na razie, bakaple.
[PT: Z jap. baka - głupia, z ang. couple para, czyli głupia paro ~_~]
Bossun: Och, powinniście z tym skończyć. I tak ze sobą zerwiecie w każdym razie niedługo, więc nie budujcie napięcia, jest to okrutne!
Masatoshi: Ale –
Himeko: On tylko rzuca swoje zgryźliwe uwagi, więc zajmijcie się budowaniem nastroju, ok! To jest okrutne!
Masatoshi: Czekaj chwilę! Dlaczego rzucasz niegrzeczne komentarze na pożegnanie!
Switch: Kosaka Masatoshi - jest złotousty i ma doświadczenie w umizgiwaniu się do wielu dziewczyn w tym samym czasie
Ostatnio, jego celem są nieinteligentne, łatwo ulegające jego urokowi dziewczyny. Później przechwala się swoim przyjaciołom.
Masatoshi: Aaaaagh!! Dlaczego o tym wiesz?!!
Yumi: Powiedz... Ma-kun.
Masatoshi: Hm?
Nie... Ja nie -
Heheh... Nawet kiedy zły, anioł jest -
Yumi: MA-KUN.
Masatoshi: Tak...
Bossun: I dlaczego dokładnie musimy już uciekać się do torturowania ?!!
Kim ty jesteś Belmonde czy co?!
[PT: Prawdopodobnie to odwołanie do Belmonde le VisiteurR, nowej serii Shonen Jump.]
Himeko: Cóż, w każdym razie!! Dlaczego nie pójdziemy i pobijemy Jougasaki?!
Bossun: Nieważne jak bardzo przesłuchamy go, jeśli nie mamy dowodów nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Musimy go śledzić i znaleźć dowód, którego potrzebujemy.
Switch, możesz zająć się dochodzeniem na temat jego danych osobowych.
26
Teppei: ................
Kiedy mówisz "my" włączasz mnie w to też?
Bossun: Oczywiście, nowicjuszu!
Himeko: Jesteśmy Sket-dan!
Switch: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Teppei: Czy jakoś stałem się członkiem?!
W-właściwie wygląda to jak nieprzyjemna robota, więc myślę, że poczekam w pokoju grupy...
Bossun: Huh... tylko kiedy chciałem przekazać moją świetną technikę śledzenia nowemu członkowi..
Teppei: Nowemu członkowi?! Nie jestem częścią grupy!!
Bossun: (Jougasaki naprawdę pokazał się na miejscu zbrodni...
I moje przebranie jest idealne...
Na pewno będę zdolny do ujawnienia go.
27
Bossun: Aaaaaaaaaaagghh!!!!
Goooooorące!!
Himeko: Dlaczego używasz afro jako przebrania, by śledzić ludzi?!!
Pasujesz jak wół do karety!! Przestań wygłupiać się!
Bossun: I to jest powód, dla którego podpaliłaś mnie z tyłu!!!
Dlaczego do diabła robisz rzeczy takie jak te tak spokojnie?!
Nie możesz trochę pomyśleć?! Mógłbym umrzeć od czegoś takiego, wiesz?!
Himeko: I jeślibyś?! Wygłupiasz się, kogo to obchodzi, jeśli umrzesz?!
Bossun: Nie wygłupiam się!! To kamuflaż abym mógł stopić się z trawą!
Himeko: Jak to ukryje cię w trawie?! Wyglądasz jak kudłaty stary facet!
Bossun: Ugh...
Himeko: Ten zapach spalenizny...przyprawia mnie o mdłości.
Bossun: TY TO PODPALIŁAŚ !!
Hm?
Co się stało?
Teraz sprawiłaś, że go zgubiłem!!
Sprawdź tam!
Himeko: Ok!
28
Himeko: Uważaj Bossun!!!
Bossun: !!!
Himeko: Wszystko w porządku, Bossun?!!
Bossun!!!
Bossun: Ty...
dusi...
...sz się...
29
Bossun: *kaszle*
Idź za nim!!
Himeko: Gdzie on poszedł?!!!
Nie pozwolę ci uciec!!!
!!!
Masatoshi: Agh!!!
Himeko: Owwwww...
Agh!!! It's you!!
Masatoshi: Agh! Sket-dan!!!
Bossun: Himeko!!
Himeko: Nie jest dobrze... uciekł...!!
Tch...
Ty NAPRAWDĘ nie Budujesz nastroju, nie...?!
Masatoshi: Huh?! Co!
Czy zrobiłem coś złego?
30
Bossun: Masz na myśli, że byłeś tu od tego momentu kiedy widzieliśmy cię wcześniej?
Masatoshi: Tak...
Po tym jak (dzięki wam) Yumi-chan dała mi kosza..
.
Bossun: Niemożliwe...
Himeko: Ponieważ Switch...
Masatoshi: Od momentu, kiedy to się stało, wpatrywałem się w moje odbicie w oczku wodnym...
na moją zatopioną w miłości twarz w tej wodzie ..
I zrozumiałem...
Jeśli duża ryba zdoła uciec...
Jest jak to oczko... Straciłem "koi"...
[PT: "koi" znaczy "miłość" i "karpia" – j est istotne, więc nie można ominąć.]
Himeko: Czy musisz ciągle mówić o tych głupich, romantycznych bzdetach?!!
Bossun: .............
Dlaczego ten gość nie został zaatakowany?
Himeko: Hm?
Bossun: Dlaczego go nie zaatakował?
To email od Switcha.
Himeko: Czy to nie Bosshoot? Co z tym dzwonkiem?!
[Email:]
Switch
Dobra robota~ (*–▽–)/♪
skńczłm śldztw Jougasakiego \(^▽^)/
znlzłm mnstw infrmcj~~!
zdam relacje narzie~ (*´∀`)b
“b((((≧▽≦))))q”
Shake♪Shake♪
[koniec emailu]
[PT: Switch piszę za pomocą emotikonek i skrótem~_~]
Himeko: Poważnie, dlaczego wysyła on e-mail w takim naerwowej sytuacji jak ta?!
Chociaż to pobudza mnie do działania...
[PT: Tłumacz z j. ang miał trudności z tłumaczeniem, gdyż Himeko używa akcentu i trudno zrozumieć co mówi ]
31
[Email:]
hejhej (*^o^)ノ”(––[noparse];)[/noparse]
nie ekscytujcie się
(uspokójmy się)
(。ゝ∀・)ゞ
[koniec emailu]
Himeko: DLACZEGO ZMIENIA TO W ROZMOWĘ?!!!
[Email:]
prawdę mówiąc
stoję blisko☆
|・ω・*)*zerka*
[koniec emailu]
Himeko: JESTEŚ WŁAŚCIWIE TUTAJ!!!
[znak: Spotkanie w toku ]
Switch: Więc, poważnie, kiedy był w podstawówce, Jougasaki bawił się w mnóstwo gier, gdzie mógł robić sobie żarty z ludzi i potem uciekał; stało się popularne i jest przedmiotem dyskusji
Bossun: Rozumiem...
Dobra robota, Switch.
Himeko: Więc?
Czy doszedłeś już do czegoś?
Bossun: ...................
Nie ...
Jeszcze trochę...
Jeszcze trochę i czuję, że wszystko samo się poukłada.
32
Bossun: Myślę, że to już czas ..
łączenia.
Teppei: (Zakłada gogle...?)
Er...
Łączenia... czego dokładnie?
Switch: Nie powinieneś teraz do niego mówić
Teppei: Huh?
Himeko: Tryb skupienia.
Kiedy Bossun zakłada gogle, jego zdolność skupienia bardzo wzrasta
Chociaż wygląda na to, że jest to bardzo męczące.
Kiedy Bossun robi to, jest niesamowity.
[Tekst: Wyposażenie!]
33
Góra po prawo: "Nie chcę, by wszyscy wiedzieli, że zostałem wciągnięty w coś takiego ..",
od góry po lewo: " Sądzę, że dobrym pomysłem byłoby obserwowanie terenu",
pionowo w środku: "Dlaczego ten gość nie został zaatakowany ?",
prawy dolny róg: "Kiedy był w podstawówce, Jougasaki bawił się w mnóstwo gier, gdzie mógł robić sobie żarty z ludzi i potem uciekał I działo się to często",
po lewo: "To kamuflaż bym mógł stopić się z trawą!",
po prawo: "Przyglądałem się karpiowi w oczku na terenach szkoły",
na samym dole: "Jest jak to oczko... Straciłem "koi"
Teppei: Wow... / Mam ciarki... Czuję ten stan całkowitego skupienia...
34
Bossun: Whew!!!
Himeko: Bossun!!
Bossun: Aaaachhh...!!
Jestem tak zmęczony!
Achhh...
Prawda więc...
Przeprowadźmy tę operację .
Spotkajmy się tutaj!
35
Bossun: Hmm?
Wspomnienie!Bossun: Zaatakuje kiedy ludzie są sami.
36
Wspomnienia!Himeko: Poradzisz sobie sam, Bossun?
Wspomnienie!Bossun: Tak, zostaw to mi.
Bossun: Żartowałem!
37
Himeko: Nie ruszaj się!
Facet w masce: !!!
Bossun: OK, Himeko!
Himeko: Jeśli się ruszysz obedrzemy cię ze skóry-
Bossun: Nie mów takich strasznych rzeczy!! Po prostu zdejmij maskę!
Rozwiązałem całą sprawę dzięki emailowi.
Przygotuj się Farbo-Masko.
Nie...
Ja już wiem kim jesteś.
38
Bossun: Nowy uczniu.
Teppei: M-
Mylisz się!!
O czym ty mówisz?!!
39
Teppei: Przyszedłem tylko zobaczyć...
Bossun: Masz farbę, prawda?
Teppei: !!!
Bossun: Wylałeś farbę na siebie.
Czyż nie?
Teppei: .................!!
Ngh...!!
.............
J-
Jak...?
40
Bossun: "Koi".
Powiedziałeś, że przyglądałeś się karpiowi w oczku wodnym.
Wspomnienie!Teppei: Patrzyłem na karpia w oczku wodnym ...
Bossun: Ale...
Nie ma w oczku już karpi!
Teppei: !!!
Bossun: Prawdopodobnie spojrzałeś na napis przy oczku wodnym i się pomyliłeś...
[znak: Proszę nie dokarmiać karpi!]
Bossun: Od tamtego roku nie było żadnych karpi w oczku wodnym.
Zauważyłem, że jedyną osobą, która może o tym nie wiedzieć może być nowy uczeń, który dopiero co przybył.
Powodem dla którego poszedłeś prosto do pokoju naszego kółka ...
było zwabienie nas na ten obszaru?
Twoim celem było Sket-dan.
I wypełniałeś rozkazy Jougasakiego.
Czyż nie?
41
Teppei: ......!!
Jo...
Jougasaki?
Nie znam nikogo takiego!!
Mam na myśli, że dopiero co przybyłem do szkoły...
Switch: Wiemy o twojej przeszłości.
Sugihara Teppei.
Żyłeś w tym rejonie, kiedy chodziłeś do podstawówki.
Jougasaki był twoim kolegą z klasy.
Teppei: Rozumiem...
Świetnie...
Wygląda na to, że przejrzeliście wszystko na wylot.
Tak... Zamierzałem oblać was farbą.
Podążając za rozkazami Jougasakiego.
42
Teppei: Byłem...
Byłem prześladowany przez Jougasakiego.
Tak jak Switch odkrył, ludzie zwykli grać w gry, gdzie robili sobie żarty z ludzi i uciekali.
Możesz nazwać je żartami, ale były podłe.
W centrum tego wszystkiego był Jougasaki. Nigdy sam nic nie zrobił, ale rozkazywał innym, żeby to za niego robili.
Pewnego dnia rozkazał mi to zrobić, ale odmówiłem.
I dlatego...
zaczął mnie prześladować.
43
Teppei: Prześladowania trwały dopóki nie ukończyłem szkoły.
Wtedy, szczerze bałem się nadchodzącego dnia.
Przeprowadziłem się w tym samym czasie kiedy ukończyłem szkołę. Oddzieliłem sie od tego obszaru.
Ale w gimnazjum i w liceum ni znalazłem przyjaciół, spędzałem czas sam, nie rzucałem się w oczy.
I musiałem powrócić tutaj.
Zamierzałem użyć to jako okazję do życia od nowa.
Znalezienie przyjaciół...
Zapisanie się do kółka zainteresowań...
Ale...
Ten sam Jougasaki chodził do tej szkoły.
Wspomnienie!Jougasaki: Oi.
Jesteś Teppei, prawda?
Sugihara Teppei.
Widzisz? To ja, to ja!
Jougasaki~!
Znałem cię w podstawówce, nie?
Hah, hah...
44
Wspomnienie !Jougasaki: Słyszałem, ze przeprowadziłeś się gdzieś, wiesz.
Wróciłeś, nie?
Cóż, bawmy się znowu dobrze.
Hah, hah...
Możesz zostać naszym przyjacielem.
Byłem wkurzony i trochę znudzony.
Zabawmy się, byś wykazał się jak za starych czasów
Robiliśmy to często, pamiętasz?
Oblej jednego z członków Sket-dan farbą.
Wiesz co się stanie...
keśli nie zrobisz co powiem, nie?
Teppei: I więc
oblałem siebie
farbą.
45
Bossun: Oblanie siebie farbą było "kamuflażem”.
Jeśli ta sama rzecz powtórzy się,
każdy może znaleźć sprawcę poprzez jego powiązanie z ofiarami.
Bossun: Ale jeśli jesteś sam pierwszą ofiarą, ludzie nie podejrzewają cię.
Himeko: Hmmm... więc to o zrobił
Teppei: Jesteś niesamowity.
Masz całkowitą rację.
Użyłem działalności twojej grupy..
użyłem twojego pragnienia, by pomagać innym, by stworzyć szansę.
Himeko: Ale dlaczego?
Nie rozumiem dlaczego działałeś z Jougasakim i powiedziałeś to wszystko .
Teppei: Rozumiem dlaczego zastanawiacie się nad czymś tak głupim jak to.
Ale...
dla mnie, była to olbrzymia sprawa.
Sądzę, że prawdopodobnie będziecie się śmiać.
Bossun: Hah.
Nie będę się śmiał.
To nie tak jakby było to śmieszne lub coś takiego.
46
Himeko: Założenie tego całego klubu było po pierwsze bardzo śmieszną rzeczą, ale to było to co zrobił Bossun.
Jest dziwnym facetem, wiesz?
Ale myślę, że było to dlatego, ze chciał pomagać ludziom takim jak ty.
Jest typem człowieka, który bardzo martwi się o coś I podchodzi do tego poważnie. Angażuje się nawet w bezsensowne sprawy od samego początku .
Jest bez sensu, pozwalanie, by coś cię osłabiało, nowy uczniu!
Lepiej jest stawić opór rzeczom takim jak te!
Teppei: nie mogę tego zrobić!!
Nie potrafię się sprzeciwić!!
Jeśli osoba taka jak ja chce mieć spokojne szkolne życie ,
nie może sprzeciwiać się takim rzeczom!
By powstrzymać narastanie spraw...
Muszę unikać sprzeciwiania się bezsensownie...
unikania wiązania się z innymi ludźmi gdzie to tylko możliwe...
Muszę po prostu przeżyć to jak najlepiej potrafię.
47
Bossun: AAAAAAAAAAAGH!!!!
NNNNNNNNNNNGH!!!!
Himeko: Huh?!!
Bossun!!!
Co ty do diabła robisz?!
To straszne!!!!
Ta czerwona farba wygląda bardzo strasznie!!!
Bossun: Nie pójdę i nie powiem czegoś bezużytecznego jak
"Zbierz się na odwagę i staw czoła tym rzeczom".
Zrobiłeś to wszystko, ponieważ nic innego nie było niemożliwe, nie?
Rozumiem.
Ale...
W tej sytuacji...
Dlaczego po prostu mi o tym nie powiedziałeś.
48
Bossun: Jeśli chcesz wylać na mnie farbę po prostu powiedz mi i koniec!!
Jeśli przyjaciel ma kłopoty, Sket-dan mu pomoże!!
Teppei: Przyjaciel...
Bossun: Jeśli wszystko co muszę zrobić to oblanie się farbą, to zrobię to!!! !!!!
49
Teppei: Czy...
Czy oszukiwałem moich przyjaciół...?
Ja...!!
Bossun: Nie ma czasu na stanie i płakanie.
Chcesz zacząć od nowa, nie?
Teppei: Huh?
Bossun: Przyjaciele...
Kółka zainteresowań...
i wiele oprócz tego...
Będzie mnóstwo nowych rzeczy...
zaczynając od teraz!
50
Teppei: Tak!!
Bossun: Więc w każdym razie...
Oi.
Patrzycie na to wszystko skądś, prawda?
Jougasaki.
Bandyta2: Och, nie! Myślałem, że kręcili się tylko wokół...
Ale zdemaskowali nas!!
Jougasaki: .....................
Bossun: Tam, huh?
Himeko: Huh?
Jougasaki jest tam?!
51
Bossun: Zrobiłeś sobie kłopot, by nas tutaj przyprowadzić... Doszedłem do tego,że ten facet, który wydawał rozkazy obserwował nas.
Teppei: Hahah...
Bossun: Ok, więc...
Czyż nie powinniśmy rozwiązać tego problemu?
[
Bossun: Teppei.
Agh! Ona już biegnie!!
Himeko: JOOOOUUUUGAAAAAASAKIIIIIIIIIIII!!!!
Jougasaki: !!!
AAAAAAAAAAGHHH!!!
O- o- Onihime...!!!
Bossun: Nie mogłaś wejść normalnie...?
52-53
Bossun: Wiesz po co tutaj jesteśmy, czyż nie, Jougasaki?
Jougasaki: Ach...... Jeśli to jest związane z Teppei'em, wiecie, to był jeden wielki żart.
/Nigdy nie pomyślałbym, że on rzeczywiście to zrobi...
Nie do pomyślenia, że mógłby wziąć mnie za.....
Bossun: Nie mów głupot.
To zawsze jest żartem dla dręczyciela.
Ale dla tego kto jest prześladowany jest to zawsze poważna sprawa.
Himeko: MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZYGOTOWAŁEŚ SIĘ!!!
Himeko: Mógłbyś chociaż trochę spróbować walczyć !!!
54
Bossun: Co?!
Dołączył do drużyny koszykarskiej?!
55
Bossun: Ale dlaczego?!
Himeko: Bóg raczy wiedzieć...
Bossun: Po tym wszystkim co razem przeszliśmy nie sądziliście, że się do nas przyłączy?!
Himeko: Tak jak powiedziałam, Bóg raczy wiedzieć?!!
Switch: Wygląda na to, że zawsze interesował się koszykówką.
Postanowił robić to co lubi i pogodził się, z tym, więc przyłączył się do kółka na podstawie tego.
Himeko: Aww, zaakceptował znowu... - Nie, aktualnie, to robi wrażenie.
Bossun: Hej, hej, hej... Myślisz, że jest za późno, byśmy sprawili, by do nas dołączył?
Mam na myśli, że dalibyśmy radę, nie? Chodzi mi o to, że gdyby Himeko użyła trochę siły udałoby się, prawda? Byłoby łatwo, nie?
Himeko: DLACZEGO TROCHĘ TEŻ SIĘ NIE WYSILICIE?!!!
.
Bossun: Och, tak, w każdym razie, powiedziałeś, że dostaliśmy kolejny email z prośbą?
Switch: Tak.
Jest od woźnego szkoły, Yoshimura-san. Powiedział, że chciałby pomocy w naprawie rzeczy w szkole.
Bossun: Co z tą prośbą?!! To nie coś o co powinno się prosić uczniów! Musi być coś lepszego od tego!
Nie ma mowy, nie ma mowy, nie zrobimy tego
Switch: Wygląda na to, że ktoś uszkodził magazyn za szkołą.
Bossun: Możesz powiedzieć mu, że nie jesteśmy tylko pospolitymi majstrami
Himeko: Magazyn za szkołą, czy to nie ten budynek gdzie wczoraj pobiliśmy tego gościa ?
Bossun: Agh!!!
[Email:]
Zbyt irytująca prośba.
Nie jesteśmy
pospolitymi majstrami, wiesz~~~~!!
щ(゜Д゜щ)
[koniec emailu]
Bossun: Czekaj, czekaj, czekaj no, Switch!!!
56
Teppei: (Bossun...)
Koszykarz: Co to za dziwna opaska, którą nosisz na nadgarstku, ?
Teppei: Och... to?
(Wygląda na to, że nawet ja mogę znaleźć przyjaciela.)
Dostałem ją od kogoś.
(Wygląda na to, że coś się zmieniło.)
To dowód przyjaźni.
(Zdarzy się mnóstwo nowych rzeczy...
zaczynając od teraz...)
[kwadrat: Sekretarz, Switch]
Switch: Przepraszam, muszę wrócić do domu na 4:30.
Spotykam się z kimś.
Himeko: Chcesz tylko obejrzeć anime !!
Nie ma mowy, że pozwolimy ci iść!!
Jeśli masz zamiar kłamać, zrób to tak, by było wiarygodne!!
[kwadrat: Zastępca szefa, Himeko]
57
Bossun: Ach, jeeeeeej... Myślę, że mam ból brzucha-
Himeko: TY DUŻY GRUBY KŁAMCZUCHU!!!
[kwadrat: Szef Grupy, Bossun]
Bossun: W każdym razie, to ty zdemolowałaś magazyn, więc co my mamy z tym wspólnego?
Himeko: To tylko robota, wiesz, robota...!!
Bossun: Er, przepraszam... jesteśmy tutaj w związku z twoją prośbą.
Yoshimura: Ach, wy musicie nazywać się...
Sket-dan: Jesteśmy Sket-dan!!
[wewnętrzny tekst: Historia Sket-dan właśnie się zaczyna!]
[dolny tekst: Następny rozdział, kolejna prośba! Słowo kluczowe to "Bomba i Małpka"?! [Co jest z tym?!]
Login or register to comment
Benefits of Registration:
* Interact with hundreds of thousands of other Manga Fans and artists.
* Upload your own Artwork, Scanlations, Raws and Translations.
* Enter our unique contests in order to win prizes!
* Gain reputation and become famous as a translator/scanlator/cleaner!