One Piece
466
Finał Duel'u
-> RTS Page for One Piece 466
Based on Iwanin & Carlos Net's translation
Str 01:
Tytuł: Finał Duel'u
Tekst: Genialny Kosmiczny Plan Enel'a Tom 31: "Podziemne miasto pojawia się poprzez mrok"
Str 02:
Usopp: "huff" Stuprocentowo widzialna, mimo to latasz...
Usopp: Przechodzisz przez ściany i ludzi mimowolnie...
Usopp: Nawet możliwość dobrowolnego zmieniania rozmiaru swojego ciała...
Usopp: To musi być po prostu duch!!
Pelona: ...........
Usopp: Ale kiedy pomyślę o momencie, kiedy ode mnie żwawo uciekałaś...
Usopp: To racjonalne, że w tamtym momencie byłaś z krwi i kości...
Usopp: Podsumowanie? Nie jesteś niczym więcej jak duchem, który powstał wtedy, kiedy straciłem twoje prawdziwe ciało z oczu!
Usopp: Tam o tam, to prawdziwa ty! Wyszło szydło z worka!
Tekst: Sekret Pelony odkryty!
Str 03:
Pelona: Hmph! A ja myślałam, że jesteś niczym więcej jak jakimś idiotą z negatywnie odpychającym wyglądem na życie! Jakaś tam odwaga pod tą głupią maską, eh?
Pelona: Trzeba ci to przyznać, trzymając łeb na karku... ale jesteś tylko w 90% poprawny!
Pelona: Nie jestem "tylko" jakimś duchem kontrolowanym przez moje fizyczne ciało! To jest moja prawdziwa pustka... (pisze: hollow, tak samo jak w Bleach występują hollow'y, czyli Puści.)
Pelona: Mój duch, oddzielony od mojego prawdziwego ciała!
Usopp: Nie żartuj? Więc ciekawe co by się stało, gdybym...
Usopp: Gdybyś skończyła z nie posiadaniem fizycznego ciała, do którego mogłabyś wrócić...
Str 04:
Usopp: Jestem pewien, że jeśli strzelę, moje ataki będą efektywne!
Usopp: Ultimate strike! Super explosive star! (Ostateczny Strzał! Super wybuchająca gwiazda!)
Pelona: Oszzzz ty - nie waż się - !
Pelona: To było blisko! Chybił...ale to coś także nie odeszło!
Usopp: *Kuh*…*Huff*…
Usopp: Jeszcze jeden strzał...
Str 05:
Pelona: Nie uda ci się! Specjalny Pusty!
Usopp: O cholera, chyba sobie żartujecie! Czyli chcesz mi powiedzieć, że to makro wersja (większa)...
Usopp: Tych małych kolesi z przed momentu?
Usopp: Woah!
Pelona: A masz! Nie dostaniesz się do mojego ciała!
Usopp: Chwileczkę! Mini wersje mogą wysadzić dziury...jeśli taki jeden wybuchnie...
Usopp: Będę dosłownie wysadzony w kawałeczki!
Pelona: Próbuj ile tylko chcesz - to duch, nie zejdzie!
Str 06:
Pelona: Horo-horo-horo! Blisko, ale nie cygaro, Pinokio! (xD)
Pelona: Kiedy strzelę palcami, twoje kończyny będą wyglądać jak fajerwerki!
Usopp: Uh…
Pelona: Złapanie Kamikadze!
Pelona: Co do - gdzie on jest!?
Usopp: *Huff*…
Usopp: *Puff*…
Usopp: No więc to było blisko...
Usopp: Jeśli pytasz o oddziaływanie tej eksplozji, jest w środku tej skorupki!
Str 07:
Pelona: Do diabła to zrobiłeś -
Pelona: Hej, Nie mogę się ruszyć!
Usopp: Oh taa, odnośnie tej "super wybuchającej gwieździe"?
Usopp: Kłamałem! To "przylepna gwiazda" zrobiła to co miała zrobić!
Usopp: Widzisz, musiałem tylko mieć pewność, że jak wrócisz do swojego prawdziwego ciała, nie będziesz w stanie się ruszać.
Pelona: Co powiedziałeś!?
Usopp: I teraz mogę załatwić razem twoje ciało i twojego ducha!
Pelona: Cholera!
Pelona: Hm?
Gallant Hippo: Więc ty jesteś tym, który załatwił Kapitana Kumashi'ego! (Gallant=szarmancki ;>)
Pelona: Odpowiedni moment!
Pelona: Jest twój, Gallant Hippo!
Str 08:
Usopp: WSTRZĄS!
Gallant Hippo: Oh…
Pelona: Coo –
Pelona: Chcesz mi wmówić...że ten gość jest tak naprawdę silny!?
Usopp: Boże, to boli... myślę, że właśnie zwichnąłem swoje ramię...
Pelona: Gallant Hippoooo!
Usopp: Ostateczne uderzenie! Błyszcząca mroczna gwiazda!
Str 09:
Pelona: Uwah!
Pelona: Kyaaaah!
Pelona: -Raluchy!!!!
Usopp: (także znane jako "karaluchowa gwiazda"...)
Pelona: Ochydne, weź je ode mnie! Nie mogę się ruszyć!
Pelona: *Kyah…!* Wchodzą mi po spódniczce! Nie wytrzymam, nienawidzę karaluchów! Kumashi, uuuuraatuuuj mnnnniieeee!
Str 10:
Usopp: Możesz się bać karaluchów... ale masz o wiele więcej aby się bać... od tego!
Usopp: Chłopie, czy w ogóle mnie nie doceniałeś!
Usopp: W Wschodnim-Niebieskim, żaden mężczyzna nie jest bardziej wystraszający przez swoją nadludzką siłę!
Pelona: Dzie-dziesięć ton!? Oi...!
Pelona: Skąd ty w ogóle masz tą siłę! Zatrzymaj się! Nie mogę nawet uciekać!
Pelona: Zabijesz mnie! Oi! Błagam cię, upuść ten tłuczek..
Pelona: i zabierz karaluchy ze mnie, jak już coś!
Usopp: U…so…ppppp….
Pelona: Przyrzekam, że nie skrzywdzę twoich przyjaciół, więc proszę - !
Pelona: Wybacz mi! Proszę, zatrzymaj się!
Usopp: Zło...tyyyyyyyyy...
Pelona: Nieeeee!
Str 11:
Usopp: Funt!
Str 12:
Usopp: Myślisz, że Paniczówna z Nawiedzonej Rezydencji mogłaby powiedzieć różnice między aktualnym tłuczkiem i balonem zrobionym jak taki jeden...
Usopp: To samo idzie za plastikowe karaluchy - oj, hehe!
Usopp: Po prostu to powiem...
Usopp: Nie miałaś pojęcia, z kim zaczynałaś... kiedy zaatakowałaś mnie z negatywnością i kłamstwami o broniach!
Usopp: śpij dobrze - Zobaczymy się jutro! Mwahahahah!
<tu gdzieś zgubiona numeracja xd>
Str 14:
Franky: On...coś właśnie teraz powiedział, ten Samuraj?
Franky: Więc...*huff*... co to... znaczy?
Brook: To znaczy...
Brook: Że duel skończony...
Brook: I pozwól mi powiedzieć... Jeszcze nigdy nie widziałem takiej walki jak ta!
Str 15:
Brook: Ten koleżka Samuraj...
Brook: Nigdy nawet nie zamierzał ze mną walczyć na poważnie!
Str 16:
Tekst w pudełku: Laboratorium Hogback'a, 5 minut temu.
Ryuuma: Yohoho!
Ryuuma: Mówisz, że masz zamiar... zabrać ten Dark Blade (Czarne Ostrze), “Shuusui” (jesienna woda)…
Ryuuma: Ode mnie?
Zoro: Może lepiej to powiem, Zabiorę ten miecz z ziemi, położony zaraz obok twojego nieruszającego się ciała, ale taa - coś tego typu.
Ryuuma: Doprawdy! Całkiem cwaniaczka tutaj mamy, yohohoho!
Brook: Ja... Ja nie prowokowałbym go, gdybym był tobą...
Str 17:
Ryuuma: Czy mógłbym się dowiedzieć, dlaczego nosisz trzy ostrza?
Zoro: Jeden z nich jest złamany.
Zoro: Jakoś nie pasuje mi go gdzieś zostawiać, więc go noszę ze sobą.
Zoro: Normalnie używam wszystkich trzech.
Ryuuma: Trzy miecze? Pierwszy raz słyszę o takim nonsensie! A może jesteś częścią cyrku? Yohohoho!
Zoro: Jedyne co mogę powiedzieć, to wielka szkoda, że nie będziesz mógł tego zobaczyć na własne oczy...
Zoro: Będę ucinał twoje pozostałości po nosie, i po wszystkim, wiesz.
Ryuuma: Szkoda, doprawdy. Wyglądasz na całkiem silnego... Muszę przyznać, że odczuwam jakieś podekscytowanie, które już dawno zapomniałem!
Ryuuma: To jest niewytłumaczalne, pulsujące oczekiwanie... tak jakbym miał zamiar stanąć przeciw olbrzymowi, kreaturze wielkości wieży... Ciężko mi się utrzymać!
Str 18:
Ryuuma: Aubade Coup Droit! ("Coup Droit" to prawo-ręczny atak; "Aubade" to francuski wyraz, podchodzący pod piosenkę lub poemat o kochankach rozdzielonych o świcie. "Aubade" kanji czyta się jako "Piosenka o świcie".)
Tekst: Początek fajerwerków!
Franky & Brook: Wooooh!
Franky: On właśnie strzelił z broni!?
Brook: To...to jest dźgnięcie...! Ale...ale to nie wychodzi w ten sposób, kiedy ja to robię!
Str 19:
Franky: Whoa! Prawie popuściłem!
Login or register to comment
Benefits of Registration:
* Interact with hundreds of thousands of other Manga Fans and artists.
* Upload your own Artwork, Scanlations, Raws and Translations.
* Enter our unique contests in order to win prizes!
* Gain reputation and become famous as a translator/scanlator/cleaner!